galeria austriacka zaprasza na otwarcie wystawy
"w martwym polu" Doroty Walentynowicz
fotografie, obiekty, wideo
w piątek, 9 grudnia 2011 r., o godz. 18:00
(wystawa czynna do 31.12.2011)
w austriackim forum kultury w Warszawie
przy ul. Próżnej 8
Dorota Walentynowicz (ur. w 1977r. w Gdańsku. Mieszka i pracuje w Gdańsku i Wiedniu) - artystka wizualna, zajmująca się fotografią, sztuką dźwięku, performance, sztuką wideo. Tworzy instalacje, obiekty kinetyczne, projekcje świetlne oraz prace w przestrzeni publicznej. Absolwentka Uniwersytetu Gdańskiego (2001), Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu (2005) i Królewskiej Akademii Sztuk w Hadze (2007). Laureatka Stypendium Museums Quartier w Wiedniu (2010), Stypendium Holenderskiego Ministerstwa Kultury i Nauki (2006) i Stypendium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego Rzeczpospolitej Polskiej (2010).
Jej instalacje i fotografie pokazywane były na wystawach, m.in. w Museum Fotografii w Amsterdamie, w Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia w Gdańsku, na Festiwalu Transmediale w Berlinie, w Galerii NT w Łodzi, w Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie, w Fundacji Stroom w Hadze, w Galeriach Amer Abbas, Lenikus i Lisa Ruyter w Wiedniu, Galerii Wim Reiff w Maastricht, Galerii Miejskiej w Gdańsku.
Zrealizowała prace w przestrzeni publiczne, takie jak m.in.: projekcja „S_00“ na Ratuszu Miejskim w Bremie, instalacja „Lebensraum“ w Groningen, projekcja „Subwersywny Blask Materii“ na wysokościowcu CTO w Gdańsku, instalacja świetlna „Vanishing Point“ dla miasta Melk w Austrii (wspólnie z Herwigiem Weiserem).
Na wystawie w Austriackim Forum Kultury Dorota Walentynowicz zaprezentuje fotografie i wideo, a takze prace z serii "in Fear of Dead Enigmas" zrealizowane podczas stypendium w MuseumsQuartier w Wiedniu.
Dorota Walentynowicz zestawia ze sobą rożne dyscypliny - obraz, dźwięk, instalację i wideo - poszukując w strukturach językowych formuły, która pozwoliłaby scalić te różnorodne dziedziny w jednym porządku. Pracuje w sposób nieprzewidywalny, a w jej pracach wyraźnie uwidacznia się specyficzny humor podszyty łagodnym cynizmem.
Dorota Walentynowicz w swoich pracach łączy rożne techniki, inteligentnie dobierając środki wyrazu. Unika przy tym rozwiązań konwencjonalnych, często zaskakując widza nieoczekiwanym wybiegiem formalnym. Rozmaite urządzenia techniczne odczytuje poetycko, pozwalając im odegrać główną role w procesie twórczym. W rezultacie powstają enigmatyczne instalacje, eksperymentalne obrazy, fotografie wykonane zmodyfikowanym aparatem, rzeźby sterowane programem komputerowym.
W pracach Doroty Walentynowicz zaciera się granica pomiędzy formą i treścią, poezją i środkami wyrazu, sztuką i jej techniką. Całość wygląda, jak dzieło Moholy Nagy´a, apoteoza światła i technologii. Ale jest tu również i mroczny, agresywny i niepokojący element, który daje jej pracom niepowtarzalną głębie, ucinając przy tym wszelkie jednoznaczne interpretacje.
Michael van Hoogenhuyze